Jako, że zimy nie widać, śniegu też nie, a nas brak siodła pod tyłkiem męczy, powstał pomysł na dookołakominową wycieczkę.

 

 

 

 

Niestety niedzielny poranek w przeciwieństwie do sobotniego pokazał zaledwie +3 st. Celsjusza.

Potrzeba przegonienia sprzętów okazała się jednak silniejsza i o godzinie 12.00 grupa Klubowiczów oraz grupa naszych przyjaciół zjechała się na Orlen przy Makro.

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wybór padł na Toruń, więc szybko zebraliśmy się w szyk i przez Solec Kujawski wybraliśmy się na przejażdzkę..

Po drodze zrobiliśmy krótki przystanek na stacji w Solcu, żeby zebrać szron z kasków… ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na trasie okazało się, że nie tylko nas „nosi” – z przeciwka pojawiła się bowiem kilkuosobowa grupa naszych przyjaciół z FG 2nd Face Barcin, których serdecznie pozdrawiamy i namawiamy do koordynacji naszych planów wyjazdowych przy najbliższej okazji… :)

 

Kolejny przystanek miał miejsce na Shellu Toruniu. Shell zaskoczył nas podobnie jak kiedyś BP, gdy wracaliśmy z Air Show…

Okazało się bowiem, że albo mają kierowców za ostatnich tumanów, albo może w Toruniu jest to jakieś nowoczesne, niespotykane wcześniej rozwiązanie:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brakowało tylko wywieszonej na ścianie instrukcji obsługi.. ;)

 

W Toruniu postanowiliśmy jeszcze pohałasować na Szerokiej i w jej okolicach, więc naginając kilka znaków zakazu i nakazu przekulaliśmy się przez ścisłe Centrum, po czym wpadliśmy na 80-tkę i prosto polecieliśmy do Bydzi.

 

 

 

 

 

 

 

Było super spotkać się z wszystkimi i przegonić choć trochę sprzęty, choć pamiętamy cieplejsze wyjazdy :)