XVIII Steel Horses Meeting Zdynia
Dużo słyszeliśmy o tym zlocie, więc postano- wiliśmy samodzielnie ocenić co i jak…
Mając świadomość 1500 km do nakręcenia wyjechaliśmy w czwartkowe popołudnie, żeby drogę „tam” machnąć z międzylądowaniem….
25 kilometrów za Łodzią jest stałe miejsce na miskę, więc i tym razem nie było inaczej. Potem nocleg w Radomsku, krótka wizyta w Częstochowie i druga część trasy – bardziej atrakcyjna ze względu na widoki i winkle…
Na miejscu przywitała nas zajebista burza, więc rozstawianie namiotów szło sprawnie jak nigdy…
..potem zaś było typowo zlotowo – dobre piwo, świetne koncerty (pozdrawiamy AT THE LAKE!!), konkursy i mnóstwo bliższych oraz dalszych znajomych…
Kolejnego dnia upał był niewiarygodny, więc część zdecydowała się na całodzienne SPA…
..część wybrala jednak wycieczkę na Słowację połączoną ze zwiedzaniem….
Powrót „na raz” 700 km dał nam trochę popalić, ale było warto!
Profesjonalną fotorelację z imprezy można obejrzeć pod tym linkiem - u naszej przesympatycznej koleżanki i znakomitego fotografa – Izy Masłowskiej
Pozdrawiamy serdecznie organizatorów – Steel Roses MC Poland, dzięki za super imprezę i do zobaczenia!