Ostatni piątek to z kolei wizyta na czarciej imprezce, której drugą edycję zorganizował Klub Motocyklowy BORUTA MC

 

 
 


 

 

Impreza zorganizowana w okolicy Sochaczewa przejdzie do naszej historii jako pierwsza w historii zlotów motocyklowych próba wykonania obrotu wokół własnej osi 2-osobowym kajakiem przez dwójkę bez sternika… ;)

 

..ale po kolei….

 

Jak to zwykle na zlotach był czas pooglądać fajne sprzęty…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

..był czas zrobić kółko po okolicy….

 

 

 

 

 

 

…i polansować się „na kolejowo” – co ostatnio bardzo lubimy… ;)

 

 

 

 

 

 

…był czas zjeść i wypić…

 

 

 

 

 

 

..był też czas, żeby pokibicować naszym cieniasom….

 

 

 

 

 

 

..i generalnie przede wszystkim był czas odpocząć w doborowym towarzystwie…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

..a poza tym można było posłuchać fajnych koncertów, świetnego zespołu perskusyjnego zagrzewającego do kibicowania, obejrzeć walki w oliwie i wziąć udział w różnych konkursach… ;)

..jeden z tych konkursów realizowanych z naszym udziałem spowodował, iż kajak podzielił los Titanica – i poszedł z wdziękiem na dno półmetrowego potoczku grzebiąc całą załogę… ;)

 

 

 

 

 

 

 

Dziękujemy całej ekipie BORUTA MC za super weekend, a gdyby zaangażowanie organizatorów zlotu w oprawę meczu przełożyć na jakość gry ekipy na stadionie we Wrocławiu, to już dawno bylibyśmy w ćwierćfinale… ;)

 

 

 

 

 

 

Do zobaczenia wkrótce!