W tym roku po raz pierwszy mieliśmy przyjemność wziąć udział w X Wściekłym Party.

 

 


W piątkowe, upalne popołudnie zjawiliśmy się w Koszelance, aby osobiście przekonać się, czy komary rzeczywiście tną tutaj jak szalone, a sławna Łosiówka kopie na potęgę…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W miarę upływu czasu pojawiało się coraz więcej ciekawych motocykli…

 

 

 

 

 

 

 

 

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania – miejscówka była przygotowana bardzo profesjonalnie, komary zwarte i gotowe, a Łosiówka mocna…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W miarę upływu wieczoru i konkursów nastrój robił się coraz lepszy, a komary śmigały coraz większymi zygzakami…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

..i jak to zwykle bywa wszystko, co fajne musiało się szybko skończyć, bo obiecaliśmy naszym przyjaciołom z 2nd Face FG spotkanie w sobotę na organizowanym przez nich Motosercu w Barcinie…

 

..zanim to jednak nastąpiło misiaki przyjechały zweryfikować nasze wyjazdowe zapędy…

 

 

 

 

 

 

 

..i po tym teście już na spokojnie mogliśmy machnąć 350 km do Barcina…

 

 

Bardzo dziękujemy ekipie Wściekłego Łosia FG za zaproszenie i profesjonalną imprezę,  w przyszłym roku postaramy się zostać na cały weekend.. :)

 

Pozdrawiamy też bardzo serdecznie ekipy Panther FG, Faithless FG, oraz Iroquois FG, i dziękujemy za super spotkanie po którym nas długo brzuchy bolały…

 

..ze śmiechu – żeby nie było… ;)